zycie zdradziłam chłopaka zdradziłam partnera skok w bok historie czytelniczek Zdrada to najgorszy koszmar każdej pary. Niezależnie, czy zakochani spotykają się od pół roku, czy od wielu lat. Każdy skok w bok wiąże się z cierpieniem.
Czy łatwiej wybaczyć zdradę homo czy heteroseksualną? Wypełnij ankietę w zakładce „Społeczność” i dowiedz się co myślą inni.Jeśli chcielibyście dowiedzieć si
785. 4944 postów. Napisano Styczeń 31, 2020. Dnia 31.01.2020 o 02:36, Gość Zdesperowana napisał: Jestem z chłopakiem od pół roku od jakiegoś czasu przestał mnie pociągać erotycznie
Jak przetłumaczyć chłopakowi ,że go nie zdradziłam? sprawa wyglada tak: pewnego razu gdy byłam piana kolega odprowadzał mnie do domu tuż pod drzwiami pocałował mnie owy pocałunek odwzajemniłam ale przez wyrzuty sumienia zadzwoniłam do mojej "przyjaciółki" i o wszytkim jej opowiedziałam, jednak ta po paru miesiącach razem ze swoja dziewczyną napisały do mojego chłopaka(z
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. Witam chciałbym się podzielić tym co mnie spotkało. Mam 31l, ona 25. Poznali¶my się rok temu. Na pocz±tku znajomo¶ci była w trakcie zrywania z byłym chłopakiem, nie wiodło im się najlepiej, między innymi je¶li chodzi o kwestie materialne, facet 38l, mieli 3 letnie dziecko, zaryzykowałem bior±c sobie kobietę z dzieckiem, bo była to, na pierwszy rzut oka, poukładana osoba. Na pocz±tku było dobrze, wspólne wieczorne spacery, wycieczki, itd. Powtarzała mi jak mantrę jak bardzo mnie kocha i nie potrafi beze mnie żyć, można powiedzieć, że żyło nam się beztrosko, wrażeń i niespodzianek, też raczej jej nie brakowało. Od pocz±tku utrzymywała pobieżny kontakt z byłym, raczej w sprawie dziecka. Po 5 miesi±cach pierwszy raz się poważniej pokłócili¶my, dzień czasu się nie odzywała. PóĽniej wszystko wróciło do normy, ale dowiedziałem się, że zdradziła mnie, w tym czasie, w ci±gu tego dnia, a raczej nocy, miała nocn± zmianę, w swojej pracy, z koleg±. Przy okazji wyszła na jaw również inna zdrada. To typ imprezowiczki, raz na tydzień musiała się znaleĽć na imprezie, "bo bez tańca nie może żyć". Więc chodzili¶my, przeważnie razem, czasem wychodziła sama z koleżankami. Podczas jednej z takich imprez, kiedy nie mogłem jej towarzyszyć, przed zdrad± z współpracownikiem, przespała się z jakim¶ facetem, u niego w samochodzie. Najbardziej dobija fakt, że je¶li nie mogłem i¶ć z nimi, to przeważnie ja je jeszcze podwoziłem na te imprezy. Kiedy to zrobiła, pamiętam, że tak wła¶nie było. Te wiadomo¶ci były jak wiadro zimnej wody na głowę, chciałem od razu jej podziękować za wspólne chwile, ale płakała, błagała i uległem. Było w miarę dobrze, ale inaczej, aż do chwili kiedy w tamtym tygodniu dowiedziałem się, że jest w ci±ży, w badaniach wyszło, że to jest ok. 5-6 tydzień. Zawsze się zabezpieczali¶my i wydawało mi się to niemożliwe, no, ale takie rzeczy się zdarzaj±, teoretycznie. Co¶ mi nie dawało spokoju i wg dat sprawdziłem, że w czasie kiedy prawdopodobnie zaszła w ci±żę, byłem przez tydzień na wyjeĽdzie służbowym, miała wtedy spotkać się z byłym, przyjechał podobno odwiedzić dziecko. Kiedy powiedziałem, że zrobię badania i j± rzucę, z płaczem przyznała się, że po raz kolejny się pu¶ciła, wła¶nie wtedy, z byłym, nie użyła zabezpieczenia. Chciałem od razu wyrzucić j± z mojego życia, bo nie mogłem wytrzymać takiego obci±żenia psychicznego. Ona po raz kolejny zaczęła płakać, przyrzekać, tłumaczyć się chwil±, że to był straszny bł±d. Groziła nawet, że jest taka głupia, że targnie się na własne życie, jak nie dam jej jeszcze jednej szansy. Nie wiem co mam zrobić. Wiem, że już nigdy jej nie zaufam, wiem też, że nie będę mógł, zaakceptować tego dziecka, które się urodzi, bo nie wiadomo, czy jest moje, a na 90% ono nie będzie moje. W takiej sytuacji, chociaż mam dobre stosunki z jej synkiem, też dziwnie zaczynam podchodzić do tej kwestii. Wcze¶niej traktowałem go praktycznie jak syna, a teraz jakby zacz±łem się oddalać nieco od niego, przez to wszystko. Nie wiem już sam czy j± kocham, ale zależy mi na niej, nie wiem, czy sobie poradzi, ale z drugiej strony, czy ona my¶lała wtedy o mnie id±c z nim do łóżka. Mam mętlik w głowie. Może mogliby¶cie, jako osoby postronne ocenić sytuacje. Bo nie chcę wyci±gać pochopnych wniosków i zrobić czego¶ czego póĽniej mógłbym żałować. Pozdrawiam Strona 1 z 3 1 2 3 > Deleted_User dnia lipiec 31 2017 13:14:35 Uciekaj jak najszybciej i jak najdalej. Nie pomog± jej obietnice i twoje pilnowanie jej. ZnajdĽ blog "odtrutki na toksycznych" i czytaj aż Ci się oczy szeroko otworz± . Nie jeste¶ w stanie jej pomóc a siebie zajedziesz. hurricane dnia lipiec 31 2017 14:29:28 Też bym uciekała, im szybciej tym pocz±tku znajomo¶ci była w trakcie zrywania z byłym chłopakiem A to jest taki w czasie rozci±gnięty proces? Po 5 miesi±cach pierwszy raz się poważniej pokłócili¶my, dzień czasu się nie odzywała. PóĽniej wszystko wróciło do normy, ale dowiedziałem się, że zdradziła mnie, w tym czasie Niewiele jej potrzeba, już tylko po czym¶ takim powinny Ci klapki z oczu spa¶ć, nie mówi±c o tym, co zacytowałam wyżej. Je¶li chcesz żyć w ci±głej niepewno¶ci i wychowuj±c nie swoje dzieci to się możesz zastanawiać, moim zdaniem już pokazała na co j± stać i skoro Ci się to nie podoba to najwyższy czas się z tego wyrwać. Deleted_User dnia lipiec 31 2017 15:42:45 Hej Kristopher, ilu facetów ona musi zaliczyć, żeby¶ ty się w końcu poczuł zdradzony? :-) Rozumiem, że musi być niesamowita w łóżku albo jest to twoja pierwsza, skoro tak bardzo cię do niej ci±gnie, innego wytłumaczenia nie znajduję. Musisz być zakompleksionym i niezbyt przystojnym facetem, skoro uważasz, że te tylko ONA może ci "dać". Ale na "dawaniu" życie się nie kończy, kto my¶li inaczej ten ma problem. ewciak177 dnia lipiec 31 2017 16:43:34 normalny to ty chyba nie jeste¶. Klientka tnie się ze wszystkimi dookoła, jest w ci±ży z byłym, a ty się jeszcze zastanawiasz co masz zrobić? A jak ci będzie tak co jaki¶ czas zachodziła w ci±że , za każdym razem z innym to dalej będziesz się tak jej trzymał, no chyba że odpowiada Ci taki układ. Pogoń to w piĽ ..u człowieku. Deleted_User dnia sierpień 01 2017 08:47:29 Po mojemu jest tak, że chłopina był samotny, bez kobiety dłuższy czas i gdy w końcu jaka¶ się zainteresowała, to wpadł na całego. Do tego imprezowiczka i lubi sporty łóżkowe, więc zaczarowała autora a ten do tego stopnia za¶lepiony, że chętnie zaopiekuje się nie swoimi dziećmi. kristopher dnia sierpień 01 2017 16:33:49 Komentarze dały mi sporo do my¶lenia, może dzięki nim przejrzałem na oczy. Po przemy¶leniu wszystkiego na spokojnie, to pakowanie się w co¶ takiego, to byłoby chyba mentalne samobójstwo, przynajmniej dla mnie. Nie rozumiem jednak do końca postawy mojej partnerki. Po postawieniu sprawy jasno, że już nic z tego nie będzie, najpierw był płacz, następnie zaczęła grozić mi, że zniszczy mi życie przedstawiaj±c mnie w oczach przyjaciół i rodziny, jako jakiego¶ tyrana zostawiaj±cego kobietę z dzieckiem i w ci±ży, nawet wykonała jeden telefon, ale chyba osoba z któr± rozmawiała dała jej najprawdopodobniej do zrozumienia, że nie chce się mieszać. Po rozmowie, znów płacz i przekonywanie mnie, że wszystko się ułoży, dzi¶ sama napisała mi sms o tre¶ci "żegnaj", na razie od 2 godzin telefon milczy. To wszystko w ci±gu ostatniej doby. Nie szukałem usprawiedliwienia moich decyzji, ale czuję pewn± ulgę dzięki temu, że mogę się przynajmniej tu wygadać i posłuchać jak to widz± osoby postronne. hakaa, być może co¶ w tym jest, że czego¶ lub kogo¶ mi brakowało, byłem po nieudanym zwi±zku. Byłem sam 3 lata, po zwi±zku który trwał ok. 2 lata. Postanowiłem spróbować i chyba znów nie trafiłem na swoj± drug± połówkę. Nie wiem, może w jaki¶ sposób przyci±gam takie osoby. To co przeczytałem o toksycznych ludziach i zwi±zkach, dzięki "apologises", mnie przeraziło, jakby kto¶ opisywał ze szczegółami moj± partnerkę, nawet jej nie znaj±c. Nie potrafię też zrozumieć jak osoba, któr± wydaje się nam, że już trochę znamy, potrafi się zmienić, praktycznie z dnia na dzień i w tak ewidentny sposób kłamać. Bo przy okazji tych rozmów, wyszło też dużo kłamstw z jej strony, od najmniej istotnych, do takich sporego kalibru. Jak przypominam sobie niektóre sytuacje, to wręcz sprawiała wrażenie, że sama sobie wierzy, choć to co mówiła z prawd± miała niewiele wspólnego. wisnia dnia sierpień 01 2017 20:02:54 Kristopher, Twoja partnerka to wyrachowana manipulantka. Wcze¶niejsze jej teksty o zabijaniu się i teraz to jej "żegnaj" to nic innego jak denna próba szantażu emocjonalnego. Dziecinada. Ona jest jeszcze dzieckiem i jak dziecko się zachowuje. B±dĽ mężczyzn± i odetnij j± od siebie definitywnie. hurricane dnia sierpień 01 2017 20:30:42 Nie rozumiem jednak do końca postawy mojej partnerki. PO prostu próbowała wszystkiego aby Ciebie przy sobie zatrzymać, testowała co może zadziałać. Najważniejsze aby¶ się na to nie dał nabrać, ona Ci już pokazała na co j± stać. W toksycznych zwi±zkach najgorsze jest to, że ciężko się z nich wydostać. Oby¶ nie musiał się z tym długo męczyć. Powodzenia Deleted_User dnia sierpień 01 2017 22:20:24 Kristopherze, 20 lat temu moja narzeczona przespała się z innym, tylko, że o tym dowiedziałem się w tym roku. Gdybym wtedy o tym wiedział, to nie byłoby mojego małżeństwa. Moja historyjka przy twojej to bajka dla dzieci, więc dziwię ci się, że się jeszcze wahasz. Masz wszystko na talerzu, a ty się łudzisz, że łatwa imprezowiczka zmieni się dla ciebie. Jak najszybciej zapomnij o niej, no chyba, że jeste¶ ¶więtym albo chociaż masochist± :-) mac7 dnia sierpień 05 2017 01:25:03 Jak najszybciej zapomnij o niej, no chyba, że jeste¶ ¶więtym albo chociaż masochist± :-) Aż założyłem konto, żeby to skomentować. Nie pisz tak, bo jeszcze wyjedziesz chłopakowi na ambicję, i pomy¶li "warto się po¶więcić" ;-) NIE, to nie ¶więto¶ć zostać w takim zwi±zku, a to dlatego, że ¶więto¶ć jest czym¶ znacz±co różnym od głupoty (sorry za może mocne wyrażenie, ale obiektywnie patrz±c to trudno o inne okre¶lenie na ewentualn± ¶wiadom± decyzję o pozostaniu w zwi±zku z cichodajk±, łatwodajk±, kłamc±, osobę emocjonalnie niestabiln±, itp. itd.). Strona 1 z 3 1 2 3 > Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ.
zdradziłam chłopaka z byłym